muzyka

niedziela, 29 grudnia 2013

Rozdział 35 To wy jesteście siostrami?



Kiedy się odwróciła zboczyłam  Katy i Jacka. Nie mogłam oderwać od niego wzroku z reszto tak jak on o de mnie. Moje serce zaczęło bić coraz szybciej. Katy na tych miast przytuliła się do mnie.
- Nawet nie wiesz jak się czeszę że wróciłaś siostrzyczko.
- Ja tez się cieszę.
- To wy jesteście siostrami?- spytał się szokowany Jack
- Tak Jack ja i Kim jesteśmy siostrami. Wiem nie powiedziałam ci ale nie mogłam.
- Dobra ja idę do siebie nie będę wam przeszkadzać. Po za tym źle się czuje.
- Ale przyjdziesz na przyjęcie w ogrodzie ?
- Zobaczę.
Zaczęłam iść na górę w tedy Jack do mnie powiedział
- Cieszę się że już wróciłaś.
Spojrzałam się na niego obojętnie i poszłam do swojego pokoju. A więc Jack ma dziewczynę moją siostrę. Jeśli on ja skrzywdzi tak jak mnie? Nie chce aby cierpiała tak jak ja! W sercu czułam straszny ból, cierpienie. Nawet nie wiem dlaczego. Czym to jest spowodowane? Nagle do mojego pokoju ktoś zapukał.
- Proszę
- Kim! Jesteś nawet nie wiesz jak się ciesze!
-Nick. Nawet nie wiesz jak mi cię brakowało!
Po tych słowach przytuliłam się do przyjaciela.
- To co przebieraj się i idziemy na przyjęcie.
- Wiesz co nie ja nie idę. Źle się czuje. Głowa mnie boli. To na pewno przez zmianę stref czasowej. W Londynie by był teraz wczesny poranek.
- No dobra jak chcesz. Mam nadzieje ze to nie przez Jacka?
- Nie no co ty. Nadal nie chcę mieć z nim nic wspólnego. Jednak teraz będzie to trudniejsze bo jest chłopakiem mojej siostry!
- CO?!
- No to co słyszysz są razem. Przed chwila się sama o tym dowiedziałam, ale nie dla tego nie idę na przyjęcie...
- Wiem źle się czujesz.
- No właśnie.
- Dobra to jutro przyjść do ciebie?
- No jasne! Dobrej zabawy.
- Dziękuje. Dobranoc pa.
- Dzięki pa.
Kiedy zostałam sam w pokoju wyszłam na balkon może świeże powietrze dobrze mi zrobi. Na dworze było słychać muzykę która była grana na przyjęciu. Nie wiem czemu, ale nie mogę przestać o nim myśleć to jak na mnie patrzył jego zdziwienie, wyraz twarzy. Przecież go nie kocham! Może jednak coś czuje jeszcze do niego? Nie! Nie! Nie! Nie to nie możliwe! Po prostu nie!

JACK

Nie mogę się na niczym skupić. Myślę tylko o niej! Przez te sześć miesięcy nie wiedziałem o się z na dzieje. Po prostu nie sądziłem że ja zobaczę. Musze z nią porozmawiać! Inaczej nie wytrzymam!
- Katy.
- Tak?
- Idę do łazienki.
- Jasne.

KIM

Byłam w łazience po umyciu rozczesywałam swoje włosy. Nagle usłyszałam hałas który dochodził z balkonu. Na piżamę założyłam szlafrok i wyszłam z łazienki. Na balkonie zobaczyłam Jacka.
- Co ty tu robisz?!
- Kim musimy porozmawiać!
- Katy wie że tu jesteś?
- Nie.
- No właśnie! Po za tym my nie mamy o czym rozmawiać! Pamiętaj tylko nie skrzywdź mojej siostry!!
- Obiecuje ci to!
Chłopak momentalnie zbliżył się do mnie wziął mnie za rękę.
- Proszę porozmawiajmy.

Hej no i jest kolejny :) Ja wam się podoba? Co zrobi Kim porozmawia z Jackiem czy nie? Kolejny już nie długo ;) 

8 komentarzy:

  1. Niech z nim porozmawia!
    Rozdział genialny :D
    Dawaj nn ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, ze Kim z nim porozmawia ;) Nie ma innej opcji xD
    Kocham i czekam na new :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ma być KICK a nie KACK
    ZROZUMIANO♥♥♥
    PS. ROZDZIAŁ BOSKI

    OdpowiedzUsuń
  4. Ej no! Jack ma być z Kim!
    Nie z Katy!
    Foch na cb!
    Nie no nie dałabym rady sie na cb fochać,
    bo chce wiedzieć, co bd dalej! :D
    Świetny ci wyszedł ten rozdział, tylko
    szkoda, że taki krótki!
    Weź dodawaj dłuższe! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki świetny!
    Popieram Patty!
    Czekam na nn! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mają być razem, jasne? ♥
    Jak to z Katy? Żadnej Katy tylko Kim! K-I-M! Jasne? ♥
    Zapraszam do mnie:kim-jack-love-story.blogspot.com ♥
    Świetny ♥ Cudowny ♥ Kocham ♥ Chrissy ♥ Fox ♥ xoxo ♥

    OdpowiedzUsuń