To tych słowach nie wytrzymałam rzuciłam się na dziewczynę.
- Aaaaaaaaaaaaaaaaa!- krzyknęła Barbara która leżał już na ziemi
- KIM!- usłyszałam głos Jacka który momentalnie znalazł się przy mnie i od ciągnął mnie od dziewczyny
- PUSZCZAJ MNIE!- krzyknęłam do chłopaka i wyrwałam się z jego obcięć
- Co się stało?
- Powiedz mi czy to jest prawda!
- Ale co?
- Więc ona miała rację!- po tych słowach wybiegłam ze szkoły
- KIM POCZEKAJ!
Jednak nie zaczekałam.
JACK
Nie wiedziałem co się stało. Ani o co chodzi Kim.
- Barbara co się stało?
- Ty mnie się pytasz co się stało? Twoja dziewczyna na mnie na padła!
- Ale dlaczego?
- Bo powiedziałam jej prawdę!
- Jaką znowu prawdę?
- Że jej nie kochasz! Bo kochasz Katy!
- CO?
- No to jej właśnie powiedziałam.
- Słuchaj mnie ja KOCHAM Kim! A do Katy nic NIE czuje!
- Każdy wie że jesteś z Kim dlatego że on cię nie chce!
- Takiej głupoty nigdy nie słyszałem! Ale pamiętaj jeśli jeszcze raz coś takiego powiesz to pożałujesz!
Po tych słowach wyszedłem ze szkoły szukać Kim martwiłem się o nią. Byłem strasznie zły na Barbarę jak ona mogła jej takich głupot na opowiadać!
KIM
Szłam przed siebie. Praktycznie nic nie widziałam bo płakałam. Postanowiłam napisać sms do Nicka.
Hej przyjdziesz teraz do parku. Wiem że masz teraz lekcje, ale potrzebuje cię proszę. Muszę z kimś porozmawiać bo nie wytrzymam!
Za kilka minut chłopak odpisał.
OK. Jak tylko biologia mi się skończy to przyjdę do parku. W tedy mi wszystko opowiesz!
Za 20 minut przyszedł Nick.
- Kim co się stało nie płacz!
Po tych słowach chłopak mnie przytulił.
- To wszystko przez Barbarę!
- Ale co się stało?
- Dzisiaj przyszłam do szkoły z Jackiem jako para. A ona mi powiedziała że on mnie nie kocha tylko Katy i że żuci mnie jak śmiecia dodała że jestem zwykłym zerem i że on się mną bawi. W tedy nie wytrzymałam i rzuciłam się na nią! Jack mnie od niej odciągnął tak to nie wiem co by było z nią. Kiedy się go spytałam czy to prawda. On nic nie odpowiedział! To znaczy że ona mówiła prawdę!
- Kim a czy on wiedział o co ci chodziło?.
- Mmm nie wiem.
- No właśnie! Powinnaś z nim porozmawiać! Powiedzieć co się stało.
- Nigdy nie przypuszczałam że będziesz go bronić.
- Ja go nie bronie! Tylko mówię co sądzę na ten temat. Musisz z nim porozmawiać!
- Ale ja nie chce z nim rozmawiać! Ja idę się przejść sama! To pa.
- Pa
NICK
Postanowiłem zadzwonić do Brawera.
- Halo!
- To ja Nick.
- Wiem że to ty! Ale nie wiem czemu do mnie dzwonisz?
- Porozmawiaj z Kim.
- Wiesz gdzie ona jest?
- Była w parku. Teraz poszła się przejść.
- A gdzie?
- Nie wiem.
- Ja nie wiem co się stało z nią! Kazała mi powiedzieć czy to jest prawda! Ja nie wiedziałem o co chodzi.
- Barbara jej powiedziała że się nią bawisz, że jest zwykłym zerem a z nią jesteś tylko dlatego, że Katy dała ci kosza.
- CO?
- No to co słyszysz! Lepiej jej poszukaj!
- Tak właśnie zrobię! Dzięki że do mnie zadzwoniłeś i powiedziałeś mi co się stało.
- Nie ma za co Kim jest moją przyjaciółką i nie chce aby cierpiała.
- Wiem o tym. Pa
- Pa
JACK
Nie wiedziałem gdzie mam jej szukać. Za czołem więc znowu od początku. Jednak bez skutku bo nie mogłem jej znaleźć. Nagle usłyszałem krzyk dziewczyny....
Hej jak wam się podoba rozdział? Jak myślicie co będzie dalej? Zapraszam was do wzięcia udziału w ankiecie :)