muzyka

poniedziałek, 14 października 2013

Rozdział 15 Nie zostawiaj mnie!- ost


JACK

Po słowach Sof zdębiałem. W moim sercu pojawił się straszny ból oraz złość na świat.
- Sof jak to możliwe?

SOF

- Ja jestem chora nie uleczalnie. Z reszto ja nie mam siło o tym rozmawiać!
Po tych słowach stałam z ławki i zaczęłam iść w stronę domu. Nagle poczułam ogromny ból głowy on był straszny nigdy aż taki nie był. Straciłam przytomność. Obudziłam się w szpitalu w moim pokoju byli moi przyjaciele i rodzina, którzy zaczęli się ze mną żegnać i po kolei wychodzić z mojego pokoju.
Ostatni został Jack. W pokoju byliśmy sami.
- Nie płacz! Kiedy płaczesz wyglądasz okropnie!- starałam się go pocieszyć ale mi to nie wychodził
- Naprawdę?
- Tak!
- Sof nie zostawiaj mnie!!
Chciałam usiąść na łóżko ale nie miałam siły dlatego Jack mi pomógł.
- Ja cię nie zostawiam samego! Prze ciesz masz przyjaciół i Kim.
- Ale ciebie nie będzie! Proszę cię nie zostawiaj mnie.
- Ja zawsze będę przy tobie nawet jak mnie nie będziesz widzieć to ja i tak będę!
- Sof?
- Tak?
- Czemu nie chciałaś się ze mną przyjaźnić?
- Jaa...
- Proszę powiedz mi prawdę.
- Dobrze. Ja nie potrafiłam się  z tobą przyjaźnić ponieważ ja się w tobie zakochałam. Kocha cię ale nie jak brat tylko jak chłopaka zrozumiałam to na bal jesiennym. Kiedy widziałam jak wyznajesz miłość Kim poczułam w tedy straszny ból w sercu. W tedy sobie obiecałam, że nie dowiesz się o mojej miłości.
- Sof...
- Nie Jack ty kochasz Kim a mnie traktujesz jak przyjaciółkę.
W tym momencie chłopak mnie do siebie przytulił mówiąc
- Ja też do ciebie coś czuje byłem za zazdrosny o Alexa. Ja myślałem że ty go kochasz.
Po czułam nie zwykłe szczęście od przyjazdu tu taj nie byłam szczęśliwa. Teraz wreszcie poczułam się spełniona. Nagle moje serce przestało bić.

JACK

Nagle Sof zrobiła się zimna i do pokoju w biegło mnóstwo lekarzy. Wpadłem wielka rozpacz razem z nią coś umarło w moim sercu.

MINEŁO KILKA LAT

Wszyscy są szczęśliwi, Każdy z nas znalazł szczęście przy ukochanej osobie. Nadal czasem myślę o Sof zajmuje bardzo ważne miejsce w moim sercu Jej śmierć zmieniła mnie na lepsze. Jestem teraz z Kim bardzo szczęśliwy. Kocham ja z całego serca!




Hej jak widzicie to był ostatni rozdział :( Mam nadzieje że moje opowiadanie wam się podobało. Dziękuje wszystkim osoba które czytały je i komentowały KOCHAM WAS <3 . Zapraszam do czytania mojego nowego opowiadania :) Prolog pojawi się może dzisiaj. Bohaterów już dodałam (bohaterowie 2) mam nadzieje że wam się spodobają :) To do następnego razu :)

7 komentarzy:

  1. szkoda że już ostatni:(
    nie mogę doczekać się kolejnego opowiadania! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ohh jakie to smutne :(
    Sof nie żyje!
    Ej jak to ostatni?!
    Oh nowa historia :D
    Kochana czekam na rozdziały :**
    Kocham ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. super jesteś zajebista!!!! twoja wielbicielka serce łzami zalane=(((

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie to smutaśne!!
    Sof nie żyje! ;((
    Ale cieszę się, że rozpoczniesz nową historię! <3
    Czekam już na nią z niecierpliwością! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tu płaczę ;_; Sof nie żyje... :'(
    Ale pocieszyłaś mnie nową historią :D
    Czekam♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuje wszystkim za komentarze:) Kocham was <3

    OdpowiedzUsuń